Rekonwalescencja po cesarskim cięciu
Poród przez cesarskie cięcie to przede wszystkim poważna operacja naruszającą skórę, tkanki i mięśnie. Całkowite zagojenie rany pooperacyjnej może trwać nawet 6 miesięcy, a najgorsze są pierwsze 3-4 dni po porodzie. Warto więc już od samego początku zadbać o jej odpowiednią pielęgnację.
Skutki znieczulenia w cesarskim cięciu
Podczas cesarskiego cięcia stosuje się znieczulenie zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe. Dzięki temu kobieta jest przytomna i świadoma podczas operacji. Może rozmawiać z lekarzami, od razu zobaczyć dziecko i przywitać je na świecie. Znieczulenie zaczyna działać bardzo szybko i daje uczucie zdrętwienia od pasa w dół.
Po porodzie odczuwalny jest chłód, a przez to drżenie oraz brak czucia w nogach, mdłości oraz silny ból głowy. Aby go uniknąć, nie wolno podnosić głowy przez 3–4 godziny od operacji. Charakterystyczny jest także ból pleców w okolicy znieczulenia zewnątrzoponowego – to objaw niepożądany, który mija po kilku dniach.
Wyżej wymienione znieczulenia można zastąpić znieczuleniem ogólnym, gdzie dożylnie podaje się leki nasenne, przeciwbólowe i zwiotczające mięśnie, które powodują utratę świadomości. Leki o takim działaniu są również podawane przez anestezjologa drogą wziewną. Po operacji leki przeciwbólowe pacjentka dostaje dożylnie. Takie znieczulenie stosuje się w przypadku ciężarnej, u której nie można zastosować znieczulenia zewnątrzoponowego i podpajęczynówkowego. Są to rzadkie przypadki, ponieważ znieczulenie przewodowe niesie za sobą o wiele mniej skutków niepożądanych niż ogólne.
Pielęgnacja rany po cesarskim cięciu
Podczas rekonwalescencji najważniejsza jest prawidłowa pielęgnacja gojącej się rany. Gdy mamy naklejony opatrunek, nie moczymy rany. Po kilku dniach zostanie on zdjęty i wtedy należy przemyć ranę, a następnie zdezynfekować specjalnym płynem, który znacznie przyspieszy gojenie. Warto również skorzystać ze środka do pielęgnacji pępka maluszka. Jeżeli pojawi się zaczerwienie, nadmierny ból, sączący się płyn oraz gorączka należy natychmiast skontaktować się z położną lub pojechać do szpitala.
Rana przez pewien czas będzie bolała i pojawi się uczucie ściągnięcia. W tym czasie warto ubierać luźniejsze stroje, które nie będą dotykały blizny. Dzięki dostępowi powietrza rana szybciej się zagoi. Miejscowy brak czucia wokół rany, zdrętwienie, mrowienie czy pieczenie nie powinny budzić niepokoju. To naturalne objawy wywołane przez nerwy przerwane podczas przecinania skóry na brzuchu. Jeżeli odczuwamy swędzenie, to znak, że rana się goi. Blizna z dnia na dzień staje coraz jaśniejsza, a żeby jeszcze bardziej ją zamaskować, warto wypróbować kremy na blizny z wyciągiem z cebuli lub silikonem. Wówczas blizna stanie się mniej widoczna, miękka i elastyczna.
Czasami zdarza się, że w miejscu blizny tworzą się zgrubienia. Nadmierny przerost tkanki to tzw. bliznowiec. W takiej sytuacji najlepiej poradzić się lekarza, czy wystarczą preparaty na blizny, czy konieczna będzie operacja plastyczna. Mogą pojawić się również małe grudki spowodowane krwawieniem podskórnym, które z czasem same znikną.
Przeczytaj również:
Terapia blizny po cesarskim cięciu
Pas poporodowy
Jeśli wiemy, że czeka nas cesarskie cięcie, warto zawczasu wyposażyć się w pas poporodowy. Można nosić go przez kilka godzin już dzień lub dwa po operacji. Ułatwi on codzienne funkcjonowanie, pomoże ustabilizować mięśnie i skórę w okolicy blizny. Zapobiegnie również rozejściu się rany i przepuklinie pooperacyjnej, która może pojawić się na skutek większego wysiłku. Pas poporodowy dobrze przepuszcza powietrze i pozwala na szybsze gojenie się rany.
Uwaga! Nie myl pasa poporodowego, który pomaga w codziennym poruszaniu się po operacji, z wyszczuplającym pasem brzusznym.
Co warto wiedzieć o cesarskim cięciu?
Po cesarskim cięciu warto trzymać się kilku istotnych wskazówek, dzięki którym powrót do formy stanie się o wiele łatwiejszy.
- Najwygodniej jest karmić dziecko w pozycji siedzącej. Pomocne mogą okazać się rogal lub poduszka do karmienia, które ochronią ranę brzucha. Drugą zalecaną pozycją jest leżenie na boku.
- Na co najmniej 6 tygodni od porodu należy wstrzymać się ze współżyciem.
- Aby zajść w kolejną ciążę, należy poczekać przynajmniej rok od porodu. To czas na zagojenie się wewnętrznych i zewnętrznych blizn oraz wzmocnienia mięśni macicy.
Dochodzenie do siebie po cesarskim cięciu jest dłuższe i trudniejsze niż w przypadku naturalnego porodu. Kobieta musi być silna i cierpliwie czekać, aż wszystko się zagoi. Warto więc zadbać w tym czasie o bliznę pooperacyjną oraz dużo odpoczywać. Skorzystajmy również z pomocy najbliższych, którzy podczas połogu wesprą nas w codziennych czynnościach.
Dla mnie cesarka to był ból nie do wytrzymania..coś jakby ból porodowy, ale trwający co najmniej tydzień. Trzymajcie się Mamusie! To mija i szybko się ten ból zapomina.
Ja po pierwszej cesarce miałam okropny poług ale po drugie to się dobrze czułam od samego początku po 8 godz sama wstałam pielęgniarki tylko stały jakby coś się zakrecilo w głowie. Wstałam poszlam się wykąpać i odrazu zajmowalam się dzieckiem
Każdy przechodzi to inaczej. Jestem 4 doby po cesarce i już prawie nie czuję rany. Wstałam 8 godzin po znieczuleniu, dałam radę wziąć prysznic i się przebrać. Następnego dnia już całkiem normalnie mogłam się poruszać, a po 2 dniach wróciłam do domu i normalnie funkcjonowałam. Ból, który pojawiał się jeszcze w szpitalu, przechodził po kroplówce paracetamolu.
To jakiś ewenement…
Też tak miałam. To nie jest ewenement. Po prostu każda kobieta przechodzi to inaczej. Mnie praktycznie nic nie bolało i funkcjonowałam całkowicie normalnie.
Potwierdzam, każdy jest inny. Ja miala cc o 21.30 o 5 polozna pomagala w pierwszych ruchach. O 6 prysznic i dostałam córkę juz na stałe. Wg tego co podpowiadały położne- nie chodzić zgiętym, przemóc się i wyprostować. Po 48h od cc zostałam wypisana. W 8 dobie jechalam już autem po poprawione wypisy ze szpitala. Za 2 miesiące mam druga cc- strach jest większy mimo zr wiem jak to przebiega.
Żaden ewenement, wszystko zależy od tego kto jaki ma próg bólu, samozaparcie i przedewszystkim kto jakie ma chęci. Najważniejsze są te 1 ruchy po CC. Jeśli się kobieta zbierze w sobie i będzie się ruszać na wyprostowanych plecach to szybciej dojdzie do siebie niż taka co leży cały czas.. Jestem po 2 cesarce. Podnieśli mnie dopiero po 16h, bo się bali szybciej… Druga cesarka a między nimi laparoskopia. Lekarz stwierdził, że lepiej będzie jak poleżę dłużej. Wstałam sama pod okiem położnej, poszłam się wykąpać i poogarniać. Wiecie co? Ból po CC w tym przypadku był niczym w porównaniu do bólu tyłka od leżenia przez tyle godzin w 1 pozycji. Po 2 dobach wyszliśmy z synem do domu i czułam się świetnie, na 7 dobę po CC pojechałam sama na zdjęcie szwów. Teraz 2 tygodnie po zapomniałam o tym, że miałam operacje. Nic nie boli, nic nie ciągnie. Więcej siły drogie Panie życzę ??
Też tak przeszłam 1 cc, natomiast przy drugiej było nieco gorzej z bólem (ale nadal nic stasznego, tylko nie mogłam aż tak biegać) mimo iż teoretycznie- wg lekarzy lepiej. Po 48h byłam już w domu i bez przeciwbólowych. Nie było użalania, w sobotę do domu w niedzielę gotowałam rosołek na wzmocnienie ?
pierwsza ciąża, lat 37. również jestem w 4 dobie po cc i od samego początku nie czuję się jakbym miała poważną operację. cc było o 20, w nocy po 12 juz ruszałam powoli nogami na rozruszanie, a o 5 rano pionizacja i od razu opiekowałam się synkiem sama. w 3 dobie wyjście do domu. dla wyjaśnienia- prawie dobę męczyłam się ze skurczami bez znieczulenia (ostatnie 8h z oksy), ale ze względu na brak rozwarcia (mialam cały 1cm….), decyzja o cc. najlepsza decyzja ever! jeśli miałabym mieć kolejne dziecko, tylko i wyłącznie CC 🙂
pozdrawiam wszystkie mamy 🙂 pamiętajmy, że każda z nas jest inna i każdy poród również jest inny.
U mnie dokładnie tak samo
Dokładnie miałam to samo, po tygodniu juz normalnie wszędzie wychodziłam z domu bol zniknął i czułam się jakbym nic nie miała w brzuchu robione
Ja wstałam po 10h, po 3 próbach. Pierwsza podjęliśmy po 8h. Po tym jak usiadłam i zjadłam zupę zwymiotowałam i miałam zawroty głowy przy podnoszeniu i kręceniu głową. Po udanej pionizacji umyłam się pod okiem położnej i dostałam córkę. W 3 dobie miałam kryzys bólowy – czułam się jakby mi ktoś rozpalony metal przykładał do rany mimo stosowania leków. Potem było coraz lepiej. Teraz w 11 dobie po porodzie czasem zdarza się jeszcze pulsacyjny ból jak dużo się ruszam, ale już bez przeciwbólowych. To moje pierwsze CC i ostatnie ? nigdy więcej ?
A ja rodziłam pierwszą córkę SN, drugą przez cc i szczerze to nie rozumiem tych kobiet, co wolą cc. To w porównaniu do naturalnego porodu było dla mnie ciężkie
Dokładnie , również nie rozumiem tych kobiet. W moim przypadku pierwszy syn sn , a drugi naturalny zakończony niestety CC. Wolę rodzić siłami natury.
Ja rodziłam trójkę SN a czwarte CC. I nie rozumiem tych, co wolą SN. Dla mnie cesarka to było zbawienie 🙂
Dokładnie, dla mnie sn to katorga, CC zbawienie.
Więc niech każda zdecyduje za siebie i tak jak czuje co będzie dla niej lepsze 😉
Co wy mówicie. Pierwsza cc szybko doszłam do siebie, druga troszkę gorzej ale bo znieczulenie mnie puściło w trakcie operacji a lekarz kazał mi wytrzymać dopiero na krzyk mój anestezjolog pogal mi maskę i uspał. Najgorsza była trzecia cc, to była masakra z dojściem do siebie. Gdyby nie znajoma od noworodków to na bank miałabym depresję. Zmierzam do tego że pierwsza a trzecia to duża różnica. Przy trzeciej roacinaja cały brzuch na dole a nie kawałek jak przy pierwszej
Mi przy drugiej zrobili mniejsze cięcie, mniejszy ból. Mimo to wpadłam w depresje i gojenie się zatrzymało, wdało się zakażenie, mega ból i 4mies po wciąż boli. Dodam ze zostałam „zmuszona” do cc ze względu na dobro dziecka , które kocham najmocniej na świecie ale mam problem z tym ze emocjonalnie mnie szantażowano i tylko dlatego zgodziłam się na cc , choć sama czułam ze wszystko jest ok i chciałam rodzic sama najlepiej z dala od szpitala,najlepiej w domu… ale mąż się nie zgodził i mało się przez to nie rozstaliśmy i jeszcze nie wiadomo jak będzie bo przestałam go kochać, choć go rozumiem ze się bal, miał prawo to po prostu moje uczucia do niego wygasły.
Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem. Jestem tydzień po drugiej cesarce, która zniosłam dużo gorzej niż pierwszą. Szalenie chciałam rodzic siłami natury, wiedziałam ze dam radę tylko jeszcze nie jest czas (tydzień przed terminem). Jestem przekonana, że konieczna będzie mi pomoc specjalisty, ale wierze że do tego czasu sobie sama poradzę. Ale, tak, również czuje ze było to niezgodne ze mną, z moim instynktem i świadomością własnego ciała. Ból fizyczny mija, ale rany emocjonalne nie goją się szybko. Trzymaj się ciepło, wspieram Cię i ufaj sobie.
Bardzo współczuję że było inaczej niż chciałaś, ale wybacz mężowi pewnie martwił się i o Ciebie i o Dziecko. Bądź szczęśliwa ciesz się życiem. Wyluzuj. Ja urodziłam 10. 09 przez CC. Trzecia ciąża. Dziecko wcześniaczek Ur w 28 tyg. Leży na intensywnej terapii stan stabilny ciężki. Przerwanie ciąży w wyniku odklejenia łożyska nagle w nocy. Rana do dzisiaj nie zagoiła się. Czekam na wyniki posiewu. Martwię się i umieram że strachu o Synka co dalej jak będzie. Gdybym mogła cofnąć czas to bym dała się pokroić jeszcze ,3 razy aby tylko dziecko urodziło się zdrowe i o czasie. Magda odpuść ciesz się życiem i rodziną. ?
Mąż się nie zgodził?A co ma mąż do gadania?Ja sobie tego nie wyobrażam,żeby mój mąż się wtrącał jak i gdzie m rodzić
Ból po cesarce zależy od czasu jaki minął od operacji. Sama operacja super, miło ja wspominam, ekipa na sali rewelacyjna i troskliwa. Na początku myślałam, że jestem superbohaterką bo po zejściu znieczulenia praktycznie od razu byłam na nogach, prysznic, przeprowadzka do innej sali, zajmowanie się dzieckiem, humor super itp
Z każdym dniem jest jednak coraz gorzej, a ból się wzmaga. Ma to też pewnie związek ze stopniowo odstawianymi lekami i burza hormonów. 4d po cesarce i dzisiaj się poplakałam z bólu. Mam nadzieję, że jednak gorzej już nie będzie. Pozdrawiam:)
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i gratulacje dla Mamy i maluszka 🙂
Nic do tego nie ma próg bólu, jestem bardzo odporna na ból, po cesarce szybko wstałam, dostałam dziecko od razu jeszcze przed pionizacja, cesarka o 18 a po pionizacji od razu o 5 rano chodzenie i prysznic … nie byłam zgarbiona sama rana w sobie nie bolała .. ale co z tego, jak miałam bardzo blisko umiejscowione główne naczynia krwionośne, mocno musieli je przypalić i ból palenia rany po chwili stania, siedzenia czy robienia czego był nie do zniesienia, odcinało nagle mi wszystko i w kilka sekund musiałam się położyć .. najgorzej było do 6 doby, od 7 już coraz lepiej.
Część czy szfy bolą jak je ściągają
Dzień dobry. Procedura ściągania szwów po cesarskim cięciu może być lekko nieprzyjemna, pojawia się odczucie ciągnięcia. U kobiet wrażliwych może wywołać to większy dyskomfort i chwilowy ból o lekkim nasileniu.
Nie, nawet nie wiedziałam że to już po.
Jestem po 2 cc. 2 cc przeszlam gorzej, mam rane ktora piecze i boli. Ale jakos trzeba dac rade. Teraz jestem w połogu i mam rodzinę, ale najwięcej czułości i opieki daje mi mój mąż i moja mama. Reszta to babcia dziadek i tata. Oni są inni. Zamiast mnie wspierać to dają tyle nerwów. Nie mają cierpliwości.. przykre to jest. A najgorsze to że za wszystko ja obrywam.
Każdy po cieciu dochodzi do siebie całkiem inaczej. Po pierwszym cieciu po 3 dniach nie bolało mnie nic kompletnie.
Po drugim było gorzej ale po tygodniu byłam całkiem na chodzie ból był przez pierwsze kilka dni a teraz po 3 cieciu podczas którego wycinano mi zrosty z macicy które powstały po wcześniejszych cięciach jest koszmar. Jest 5 doba tylko przeciwbólowe leki mnie trochę ratują nosi mnie nie lubię leżeć ale muszę bo rana boli niesamowicie.
moja corka jest po cc 4 tygodnie i do tej pory ma problem z mdlosciami, wymiotami i jedzeniem, czy to jest normane?
Pani córka powinna skonsultować się z lekarzem.