Kategorie
Gemini.pl

Artykuły

X - Niezbędnik majówkowy
X - Alergia 2024
X - Baby Week 22.04-05.05
X - Bądź Eco
X - Sale do -50%
16

Dodatkowa suplementacja u niemowląt i dzieci – czy jest konieczna?

Słuchaj artykułu

Mleko matki korzystnie wpływa na harmonijny rozwój dziecka, choć czasami błędy dietetyczne mogą negatywnie oddziaływać na jego samopoczucie np. występowanie kolek i wzdęć. Mimo że skład mleka jest dostosowany do potrzeb rozwijającego się niemowlęcia, istnieje potrzeba dodatkowej podaży witaminy D oraz kwasów DHA. Dotyczy to również dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym.

Dodatkowa suplementacja u niemowląt i dzieci – czy jest konieczna?

Dodatkowa suplementacja u niemowląt i dzieci

Karmienie piersią jest złotym standardem żywienia niemowląt. Zawartość podstawowych składników odżywczych w mleku matki jest stała, a skład mleka podczas okresu laktacji na bieżąco dostosowywany jest do potrzeb wzrastającego intensywnie dziecka. Istnieją jednak składniki odżywcze, które występują w mleku kobiecym w deficytowych ilościach, stąd wskazuje się na potrzebę ich dodatkowej suplementacji u niemowląt i dzieci. Zalicza się do nich witamina D, która powinna być suplementowana od pierwszych dni życia. Warto również rozważyć podanie maluchowi kwasów DHA, dobrze wpływających na rozwój mózgu, zwłaszcza gdy karmiąca mama nie spożywa wystarczającej ilości ryb.


Krople dla dzieci z witaminą D
Ciesz się darmową dostawą przy zakupie wybranych produktów!

Witamina D – dlaczego tak ważna?

Witamina D to nie tylko istotny składnik dla prawidłowej budowy kości i zębów czy zachowania równowagi wapniowo-fosforanowej w organizmie. Obecne dane naukowe wykazują jej wielokierunkowe oddziaływanie na funkcjonowanie organizmu, m.in. wpływ na odporność. Niedobory tej witaminy są odpowiedzialne za powstawanie wielu chorób, w tym cukrzycy typu 1, chorób autoimmunologicznych czy niektórych nowotworów. Z tego też względu wskazuje się na istotę jej suplementacji już od pierwszych dni życia, niezależnie od pory roku i sposobu żywienia.

Czy mleko mamy wystarczy?

Pokarm kobiecy zawiera jedynie 50 IU witaminy D na litr mleka.  Są to ilości niewystarczające dla potrzeb intensywnie rozwijającego się malca. Z tego względu niemowlęta karmione piersią są w grupie ryzyka niedoborów witaminy D i wskazuje się na obowiązkową jej suplementację już od pierwszych dni życia. Suplementować witaminę D powinny również mamy karmiące mlekiem modyfikowanym. Zalecana dzienna dawka według najnowszych wytycznych z 2018 roku to 400 IU (jednostek międzynarodowych) dla niemowląt do 6. miesiąca życia i 400-600 IU od 6-12 miesiąca życia. Mama podając dziecku witaminę D powinna mieć pewność, że maluch otrzymuje odpowiednią jej ilość, w czym pomaga sposób dawkowania, np. przy użyciu precyzyjnej pipetki dozującej.

A może tylko słońce?

Witamina D, zwana witaminą słońca wytwarzana jest w organizmie człowieka pod wpływem promieni słonecznych, co w okresie odpowiedniego nasłonecznienia pokrywa jego potrzeby w 90%. Nie jest to jednak zalecane źródło witaminy D dla niemowląt i małych dzieci. Rutynowo dzieci chronione są przed bezpośrednim słońcem z obawy na przegrzanie wrażliwego organizmu czy oparzenia słoneczne, natomiast w profilaktyce nowotworów skóry stosowane są kremy z filtrami UV. Zastosowanie kremu SPF15 całkowicie uniemożliwia syntezę skórną witaminy D. Warto również wspomnieć, iż w Polsce jedynie od kwietnia do końca września jest odpowiednie nasłonecznienie, wystarczające do syntezy skórnej.

Co oznacza kwas DHA?

Kwas dokozaheksaenowy (DHA) to wielonienasycony kwas tłuszczowy z rodziny kwasów omega-3. Kwas DHA jest jednym z ważniejszych tłuszczy w diecie dziecka ze względu na jego funkcje w organizmie. Stanowi jeden z najważniejszych składników mózgu i siatkówki oka, wpływa na rozwój ośrodkowego układu nerwowego oraz zmniejsza ryzyko infekcji. Wskazuje się również na jego inne wielokierunkowe działanie m.in. w zakresie działania przeciwzapalnego, przeciwalergicznego czy pozytywnego działania na układ krążenia.

DHA w mleku mamy

Zawartość kwasu DHA w mleku kobiecym zależne jest od ilości spożytego przez kobiety DHA wraz z dietą lub suplementów. W celu zapewnienia odpowiedniej zawartości kwasów DHA w mleku kobiecym rekomenduje się spożywanie naturalnych źródeł tego kwasu w postaci tłustych ryb morskich dwa razy w tygodniu. Dane naukowe pokazują niestety, że w Polsce konsumpcja ryb jest skrajnie niska i wynosi zaledwie 15g dziennie z zalecanych 30g. Do tego mama karmiąca z pewnymi obiekcjami sięga po dania rybne z obawy przed przedostaniem się do mleka metali ciężkich czy dioksyn, którymi często zanieczyszczone jest mięso ryb.

Czy podać dziecku DHA?

Zalecenia żywieniowe wskazują, iż zalecana dawka kwasów DHA w diecie niemowląt wynosi 100 mg/d. Jeśli mama karmiąca od czasu do czasu zje rybę i zażyje suplement zawierający kwasy DHA nie ma bezpośredniej potrzeby podawania dziecku pełnej dawki. Wystarczająca wówczas wydaje się podaż np. 20% rekomendowanej ilości, czyli 20 mg. Ważne, by podając dziecku kwas DHA wybrać ten wytworzony z alg, które są ich naturalnym, czystym źródłem. By nie zapomnieć o tym istotnym składniku dla prawidłowego rozwoju niemowlęcia, warto wybrać preparat, który oprócz kwasów DHA w swoim składzie będzie zawierał obowiązkową dawkę witaminy D. Dodatkowa suplementacja kwasów DHA może być również korzystna w przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym.

Mleko mamy nie zawsze idealne

Kolki i wzdęcia to zmora aż ok. 40% rodziców. Objawy pojawiają się nagle, zwykle około 2. tygodnia życia i trwają nawet do 5. miesiąca. Wpływ na występowanie objawów kolki mogą mieć niektóre błędy dietetyczne matki. Z tego względu zaleca się unikanie w diecie wzdymających warzyw i owoców, kofeiny, ostrych przypraw, orzechów oraz czekolady. Zazwyczaj po 48–72 godzinach od momentu eliminacji tych pokarmów z diety matki obserwuje się poprawę samopoczucia dziecka. Przyczyną kolki może być również alergia pokarmowa czy nietolerancja laktozy i wówczas ważna jest u mamy karmiącej dieta z eliminacją produktów mlecznych.

A jeśli kolka się pojawi..

Skutecznym sposobem na złagodzenie objawów pojawiającej się kolki, bólów brzuszka i dyskomfortu jest wielokrotnie wykorzystanie naturalnych, często babcinych składników. Przykładem jest zastosowanie rumianku o działaniu zapobiegającym wzdęciom, melisy, która będzie dodatkowo miała właściwości kojąco-uspokajające czy probiotycznych bakterii, które korzystnie wpływają na rozwój prawidłowej mikroflory jelit (często nieprawidłowej podczas kolek). Połączenie tych naturalnych składników może okazać się skutecznym panaceum na kolkę. Jednakże samodzielnie przygotowany napar z ziół niekoniecznie będzie tu bezpieczny dla zdrowia dziecka. Warto w tej sytuacji sięgnąć po suplementy oparte o naturalne składniki, aby podać taką ilość ziołowych substancji czynnych, które są bezpieczne dla dziecka. Pamiętajmy, że pomimo dostosowania mleka matki do potrzeb rozwijającego się dziecka, istnieje ryzyko powstawania wzdęć i kolek oraz gorszego samopoczucia, a także potrzeba dodatkowej suplementacji.

Przeczytaj również: Co to jest kwas DHA – czy jest potrzebny w ciąży?

Daj nam znać, co myślisz o tym artykule

Wpisz swój komentarz...
Imię

  1. 17 lipca 2018, 15:31
    Ewelina

    Nie ma diety matki karmiącej! Matka karmiąca piersią może jeść wszystko jak normalny człowiek. Oczywiście unikamy alkoholu – ale to są napoje. Kapusta czy brukselka nie wzdyma mleka!!!!

    1. 18 lipca 2018, 13:36
      Poradnik Gemini
      Poradnik Gemini

      Najważniejsze są zdrowe nawyki żywieniowe oraz obserwowanie maluszka. Oczywiście, gdy kobieta karmi piersią – nie powinna spożywać napojów alkoholowych.

Masz pytanie, szukasz porady?
Jeśli szukasz darmowej porady w zakresie zdrowia oraz przyjmowania leków lub suplementów diety, chętnie odpowiemy na Twoje pytanie.
Zapytaj farmaceutę