Poznaj szkodliwe mity na temat pielęgnacji włosów i skóry głowy

Mit: Szampon z detergentami zawsze szkodzi

Jeden z najbardziej szkodliwych mitów ostatnich czasów. Skąd się wziął? Wiele lat temu jedynymi szamponami, jakie oferował nam rynek były te oparte na silnych detergentach anionowych jak Sodium Lauryl Sulfate czy Sodium Laureth Sulfate. Szampony te stosowane na co dzień, ze względu na ubogie formuły, najczęściej powodowały podrażnienie i przesuszenie skóry głowy. I to nie jest mit. Nadal osoby, które mają wrażliwą skórę głowy, tendencję do podrażnień powinny ostrożnie podchodzić do szamponów opartych właśnie o te detergenty. Natomiast przez demonizowanie tych jednych z najlepiej przebadanych substancji popadliśmy w drugą skrajność. Stosowanie jedynie łagodnych środków myjących może również powodować skutki uboczne. Niedomywana skóra głowy może prowadzić do zaburzonego mikrobiomu, stanu zapalnego, świądu, łupieżu, łojotoku, a nawet nadmiernego wypadania.

Badania jasno pokazują, że anionowe detergenty stosowane w szamponach są bezpieczne. Ich stężenia są niskie, dodatkowo w formułach stosowane są środki łagodzące potencjalne drażniące działanie. Detergenty z szamponu mają krótki kontakt ze skórą i są produktami w pełni zmywalnymi. Ich umiejętne stosowanie nie zagraża skórze.

Mit: Skórę głowy trzeba myć codziennie 

Skórę głowy myjemy zgodnie z jej potrzebami. Wiele zależy tu od produkcji wydzieliny z gruczołów łojowych, ale też rodzaju wykonywanej pracy, aktywności fizycznej, pory roku. Może to być codziennie, a może to być raz na 2-3 dni. Nie jest polecane robienie dłuższych przerw ze względu na postępujący na skórze proces rogowacenia martwego naskórka. Jeśli natomiast zauważysz, że skóra dotychczas wymagała mycia co kilka dni, a obecnie częstotliwość niepokojąco się zwiększyła – zgłoś się do specjalisty. 

Mit: Szampon ma tylko myć 

Podstawową funkcją szamponu jest mycie skóry głowy – to prawda. Jednak obecnie tego typu produkty mogą spełniać również inne role. Szampon może stopniowo regulować pracę gruczołów łojowych, nawilżać, koić, odbijać łodygę włosa od nasady, czy wspomagać terapię hamowania wypadania. Szampony mogą także pośrednio wpływać na kondycję łodygi. Dobrym przykładem są tu włosy kręcone, które są z natury suche i wymagają dodatkowego zabezpieczenia. Taki szampon powinien zawierać substancje wtórnie natłuszczające, np. oleje roślinne czy witaminę E. Z kolei szampony do włosów „przetłuszczających się” powinny zawierać w składzie witaminy z grupy B, ekstrakty ziołowe, wyciągi drożdżowe czy proteiny, które nadadzą im witalności i puszystości, a także pozwolą uniknąć przeciążenia łodygi. 

Mit: Na przewlekły łupież stosuje się wyłącznie szampony przeciwłupieżowe 

Łupież sam w sobie jest jedynie objawem. Co więcej, jest jego kilka rodzajów i z każdym postępujemy inaczej. Najczęściej pojawia się w wyniku zaburzeń w mikrobiomie czy nadmiernej kolonizacji grzybów z rodzaju Malassezzia. Może występować także w wyniku nieprawidłowej pielęgnacji. Dodatkowo złuszczenie naskórka przebiega w wielu poważnych chorobach, jak np. łojotokowe zapalenie skóry, atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, liszaj płaski, wyłysiające zapalenie mieszków włosowych. Brak poprawnej i szybkiej diagnozy może prowadzić nawet do trwałego wyłysienia. 

Szampony przeciwłupieżowe bez wątpienia są pomocne w walce z łupieżem, ale nie jest to jedyny środek do walki z nim. Coraz więcej badań wskazuje na pozytywne działanie odpowiedniego wspierania prawidłowego mikrobiomu skóry w keratozach jak np. atopowe zapalenie skóry. 

Mit: Szampony dla dzieci są odpowiednie dla dorosłych 

Do niedawna na rynku brakowało łagodnych środków myjących dla osób o wrażliwej czy problematycznej skórze głowy. Z tego względu szukano alternatywnych rozwiązań. Jednym z nich było stosowanie szamponów przeznaczonych dla dzieci, które wyróżniały się łagodnymi detergentami. Jednak skóra głowy dorosłego w swojej budowie różni się od skóry dziecka. Formuły dla dzieci są tworzone w taki sposób, by nie wyrządziły krzywdy, gdy detergent dostanie się do oka. W związku z tym ich pH oscyluje w okolicach obojętnego, jak woda czy łza. Natomiast przyjmuje się, że prawidłowe pH skóry głowy dorosłej osoby to 4,5-5,5. W związku z tym pH 7 jest zbyt wysokie i może prowadzić do zaburzeń mikroflory skóry. 

Mit: Olej w każdym przypadku zastąpi serum silikonowe

Wiele osób, by odstawić wszystkie silikony w produktach, stosuje oleje do zabezpieczania końcówek. Niektóre z nich mają właściwości wnikające, a ich częste stosowanie może zaburzyć ilość lipidów we włosach. Będzie to skutkowało nadmiernym obciążeniem i „strączkowaniem”. 

Mit: Włosy przyzwyczajają się do kosmetyków 

Włosy i skóra głowy nie przyzwyczajają się do stosowanych środków. Taka błędna interpretacja może wynikać z dwóch rzeczy. Kiedy stosujemy środki do pielęgnacji włosów i odstawiamy wszelkie produkty, które mogłyby je uszkadzać – wówczas ich kondycja ulega zmianie i nie wymagają one już tak głębokiego odżywienia. Stąd interpretacja, że dana odżywka przestała działać. Drugą sytuacją, która może dawać takie odczucie jest tworzenie „depozytu”. Dzieje się tak w przypadku środków, które osadzają się na włosach, w związku z czym z czasem powodują szybszą utratę objętości. 

Mit: Gdy skóra głowy się przetłuszcza, trzeba ograniczyć jej mycie 

Silne detergenty mogą powodować nadmierną pracę gruczołów łojowych, jednak nie jest to powodem do rzadszego mycia skóry. Praca gruczołów łojowych jest uwarunkowana wieloma czynnikami. Rzadsze mycie nie zmniejszy przetłuszczania, a wręcz może je nasilić, powodując dodatkowo stan zapalny. Drożdżaki stanowiące naturalny mikrobiom skóry mogą się nadmiernie rozrastać, co prowadzi do chorób skóry głowy. W takim przypadku dobór odpowiedniego szamponu do rodzaju skóry jest kluczowy. 

Mit: Istnieją produkty scalające końcówki włosów 

Takie produkty nie istnieją, a stosowanie przez producentów takiego nazewnictwa nie ma żadnego uzasadnienia. Włos, który został uszkodzony nie jest w stanie się zrosnąć, ponieważ jest martwy. Dla uszkodzonych włosów jedynym ratunkiem są… nożyczki. 

Mit: Środki do stylizacji zawsze szkodzą

Stylizacja w przypadku włosów falowanych czy kręconych często jest niezbędna do utrzymania odpowiedniego skrętu i utrwalenia. Dbałość o łodygę poza środkami stylizującymi jest tu bardzo istotna. Mit powstał ze względu na środki do stylizacji bazujące na alkoholach wysuszających i w tym przypadku jest to uzasadnione. Alkohole wysuszające znajdziesz w składach pod nazwami: alcohol, alcohol denat, isopropyl alcohol, ethanol. Oczywiście bardzo ważna jest tutaj cała formuła i użyte stężenia. 

Mit: Porost włosów można przyspieszyć 

Tempo wzrostu włosa jest uwarunkowanie genetyczne – rośnie on ok. 1 cm na miesiąc. U jednej osoby może to być 0,8 cm, u innej 1,2. Na etykietach produktów można znaleźć informację o przyspieszeniu porostu nawet o 10 cm w miesiąc, co jest niezgodne z fizjologią. Porost włosów można przyspieszyć jedynie w przypadku, gdy został on wcześniej spowolniony, np. w wyniku niedoborów. 

Mit: Produkty z silikonami są szkodliwe 

Silikony to środki pielęgnacyjne, które silnie wiążą się z powierzchnią włosa i stanowią dla niego powłokę. Włosy, na których zostały użyte silikony łatwo się rozczesują, są błyszczące, ujarzmione, bez nieestetycznego efektu nadmiernego przetłuszczenia. Wbrew powszechnej opinii większość silikonów łatwo usunąć z włosów i nie powodują one nadmiernego obciążenia łodygi. Dimetikony dają efekt krótkotrwały, są lotne i odparowują z włosa po kilku godzinach. To szczególnie ważne w przypadku włosów cienkich i delikatnych. Inną grupą są silikony polarne, które z kolei są łatwo zmywalne i nie osadzają się na łodydze włosa. 

Silikony są szczególnie przydatne, gdy włosy wymagają silnej regeneracji. Film, który tworzą na włosie sprawia, że nawet mocno zniszczona łodyga może wyglądać dobrze. 

Mit: Jakość szamponu można sprawdzić po smaku 

Na forach internetowych można znaleźć test jakości szamponu za pomocą smaku. Według niego im szampon jest bardziej słony, tym gorsza jego jakość. Nie jest to jednak prawda. Chlorek sodu dodawany do szamponów służy poprawie jego lepkości.  

Mit: Pielęgnacja jest tylko dla kobiet 

Niedawno w mediach zawrzało z powodu reklamy, w której produkty do włosów reklamuje mężczyzna. A przecież zdrowa skóra głowy i piękne włosy to nie tylko atut kobiet. Mężczyźni również powinni o tę sferę dbać, ponieważ jest ona wyznacznikiem ogólnego stanu zdrowia. Produkty przeznaczone dla mężczyzn nie różnią się znacząco składami od tych dla kobiet. Różnicę stanowią szata graficzna i zapach, co może po prostu uprzyjemnić pielęgnację.

Ogrom wszechobecnych informacji na temat pielęgnacji może przerazić. Warto weryfikować źródła i korzystać z tych rzetelnych, popartych badaniami naukowymi.

Przeczytaj również:
Metoda OMO – na czym polega? Dla kogo jest wskazana?