Kategorie
Gemini.pl

Artykuły

X - Black Week
X - Nutricia Bebilon
X - Axobiotic
X - Inhalatory
12

Mizofonia. Czy można ją wyleczyć?

Słuchaj artykułu

Kaszel, mlaskanie lub inne dźwięki doprowadzają Cię do szału? To może być mizofonia! Na czym polega ta nadwrażliwość? Czy można sobie z nią skutecznie poradzić? 

Mizofonia. Czy można ją wyleczyć?

Mizofonia – co to jest? 

Mizofonia, określana również jako zespół selektywnej nadwrażliwości na dźwięk, to nadwrażliwość słuchowa. Osoby, które na nią cierpią, mogą w niewłaściwy sposób reagować na niektóre dźwięki. Nie tylko odczuwają z ich powodu dyskomfort, ale mogą nawet reagować na nie agresją. W niektórych przypadkach odczucia są tak silne, że zmuszają osoby cierpiące na mizofonię do zmiany otoczenia lub popychają do działań, dzięki którym wyeliminują te dźwięki. 

Do dźwięków, które najczęściej wywołują nieprzyjemne doznania, zaliczamy:  

  • odgłosy picia i jedzenia, 
  • dźwięki związane z oddychaniem (np. chrapanie), 
  • kaszel
  • stukanie palcami, 
  • odgłosy klawiatury, 
  • tykanie zegara, 
  • spłukiwanie wody w toalecie, 
  • odgłosy urządzeń elektrycznych (np. telewizora), 
  • szeleszczenie papierem. 

Mizofonia – przyczyny 

Naukowcy doszukują się przyczyn mizofonii w nieprawidłowej mielinizacji (występowanie otoczki wokół komórki nerwowej) w przyśrodkowej korze czołowej mózgu.

Ponadto u mizofoników występują zaburzenia odtwarzania wspomnień. Ich mózgi są bardziej skłonne do postrzegania różnych zjawisk jako groźnych. Mówiąc prościej, bodźce docierające do centralnego układu nerwowego bywają mylone z innymi.  

Mizofonia – objawy 

Najważniejsze objawy towarzyszące mizofonii dzielimy na psychiczne i somatyczne.  

Do psychicznych zaliczamy: 

  • gniew, 
  • strach, 
  • rozdrażnienie, 
  • lęk. 

Pośród objawów somatycznych możemy wymienić: 

  • wzrost ciśnienia krwi, 
  • wzrost tętna, 
  • ucisk w klatce piersiowej, 
  • „gęsią skórkę”. 

Na ukojenie nerwów
Ciesz się darmową dostawą przy zakupie wybranych produktów!

Jak zdiagnozować mizofonię? 

Jeśli zauważysz u siebie wyżej opisane objawy, możesz skonsultować je z otolaryngologiem. Nie istnieją jednoznaczne kryteria oceny i rozpoznania tego schorzenia. Metody diagnostyczne opierają się przede wszystkim na diagnozie różnicowej (rozpoznaniu symptomów i porównaniu ich z objawami występującymi w innych schorzeniach) oraz wykluczeniu innych potencjalnych przyczyn występujących objawów. W związku z tym zwykle nie jesteśmy w stanie samodzielnie zdiagnozować u siebie mizofonii. 

W procesie diagnostycznym lekarz musi wykluczyć: 

  • nerwicę natręctw,  
  • chorobę afektywną dwubiegunową,  
  • zaburzenia lękowe, 
  • fonofobię (często myloną z mizofonią).  

Otolaryngolog po odpowiednim badaniu może poprosić o konsultację psychiatrę.  

Mizofonia – test 

W ostatnich latach opracowany został specjalny test, który ma pomóc w postawieniu diagnozy. Składa się on z dwóch części. W pierwszej badani wypełniają kwestionariusz, w którym pytani są o problemy ze słuchem, nadwrażliwość słuchową oraz występowanie konkretnych dźwięków, które wywołują ich niepokój. W drugiej części ankietowani słuchają 28 różnych dźwięków, każdego z nich trzykrotnie. Następnie szeregują je od najprzyjemniejszych do najbardziej nieprzyjemnych.  

W przeprowadzonym badaniu klinicznym naukowcy dowiedli skuteczności tego testu w diagnozowaniu mizofonii. Czas na wprowadzenie go do praktyki klinicznej.  

Mizofonia – jak ją leczyć? 

Obecnie nie ma leku, który byłby skuteczny w walce z mizofonią. Jednak można z nią sobie radzić na wiele innych sposobów. Najlepsze rezultaty przynosi terapia poznawczo-behawioralna. Polega ona na pracy z psychologiem i powiązaniu nieprzyjemnych dźwięków z innymi, pozytywnymi wydarzeniami czy emocjami. Ma to na celu złagodzenie reakcji. Często przydatna okazuje się być również muzykoterapia.  

Odmiennym podejściem jest używanie środków ochrony słuchu lub tworzenie w swoim domu specjalnych stref ciszy. Jednak w związku z tym, że dźwięki trudno na stałe usunąć z naszego życia, najlepszym rozwiązaniem jest praca z psychologiem.  

Mizofonia to dość poważny problem, który może utrudniać codzienne funkcjonowanie. Jeśli zauważysz niepokojące objawy związane z dźwiękiem, rozważ wizytę u specjalisty, by nie dopuścić do pogłębienia się dolegliwości.  

Przeczytaj również:
Nerwica natręctw. Te zachowania mogą o niej świadczyć! 


Źródła
Zwiń
Rozwiń
  • Palumbo D.B., Alsalman O., De Ridder D., Song J.J., Vanneste S., Misophonia and Potential Underlying Mechanisms: A Perspective. Front Psychol [Internet]. 2018 [cited 2023 Feb 25];9. Available from: https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyg.2018.00953. 
  • Taylor S., Misophonia: A new mental disorder? Med Hypotheses. 2017 Jun 1;103:109–17.  
  • Potgieter I., MacDonald C., Partridge L., Cima R., Sheldrake J., Hoare D.J., Misophonia: A scoping review of research. J Clin Psychol. 2019;75(7):1203–18.  
  • Kumar S., Haq I., Prakash J., Raj A., Improved enzyme properties upon glutaraldehyde cross-linking of alginate entrapped xylanase from Bacillus licheniformis. Int J Biol Macromol. 2017 May 1;98:24–33.  
  • Kumar S., Tansley-Hancock O., Sedley W., Winston J.S., Callaghan M.F., Allen M., et al. The Brain Basis for Misophonia. Curr Biol. 2017 Feb 20;27(4):527–33.  
  • Enzler F., Loriot C., Fournier P., Noreña A.J., A psychoacoustic test for misophonia assessment. Sci Rep. 2021 May 26;11(1):11044.  
  1. 17 lipca 2023, 09:45
    Marta

    “dźwięków, które wywołują ich niepokój. “gdyby tylko tak by było to nie byłoby problemu, najgorsza jest trudna do powstrzymania agresja i chęć wyrzucenie przez okno np ciamkającej osoby!!!

    1. 29 września 2023, 20:49
      Rafał

      Zgadza się. Do tego to jak ludzie postrzegają Cię jako chama kiedy zwracasz uwagę że Cię to drażni…

  2. 16 października 2023, 13:02
    Kuba

    Cześć. Dopiero teraz mogłem wszystko złożyć w całość. Myślałem, że to tylko nadwrażliwość słuchowa …
    Bardzo mi to przeszkadza, niestety głównie dostaję tzw. szału, nie mogę się powstrzymać od wizualizacji moich przeżyć. Szczególnie jak to są powtarzające się dźwięki, na które nie mam wpływu np. walenie piłką do koszykówki pod domem, jazda “podrasowanym” samochodem bez celu po mieście w wykonaniu jakiegoś dupka, który lubi dawać czadu z rury wydechowej w dzień i w nocy i tradycyjnie chrapanie, mlaskanie, siorbanie … Często osoby to robiące wiedzą, że to jest “nieestetyczne” ale mają to w d…. . Też unikam jak mogę, poduszka na głowę, zatyczki – przechlapane 🙁

    1. 7 listopada 2023, 09:31
      Tomasz

      Straszna rzecz i współczuję każdemu kto się z tym boryka, bo dużo ludzi nie rozumie powagi tej przypadłości i sam spotkałem się ze stwierdzeniami, że przesadzam. Mnie po prostu roznosi od środka kiedy ktoś przy mnie mlaszcze, nuci, kaszle, stuka palcami czy chociażby miesza kawę i obija łyżką o filiżankę. Najgorsze dźwięki to te powtarzające się, np. skapująca woda z dachu obijająca się o parapet, dźwięki wiertarek, młotków, śmiech, czy kaszel. Jednakże najgorsze ze wszystkich jest oczywiście chrapanie. Od miesięcy nie mogę normalnie usnąć bo mój sąsiad co noc daje czadu nad głową, niestety jestem skazany na usypianie z włączonym TV lub muzyką która zagłuszy mi chrapanie sąsiada. Spać w zatyczkach nie mogę bo rano musi mnie obudzić budzik

  3. 22 stycznia 2024, 18:25
    Jak

    Mam to z chodzeniem sąsiadów nade mną. Roznosi mnie od środka. Noszę zatyczki w domu, słuchawki i czuję jak więzień we własnym mieszkaniu…

    1. 31 stycznia 2024, 14:51
      Edyta

      Jak ja was wszystkich rozumiem…Dobrze wiedzieć że też są tacy ludzie dookoła. Co słyszą wszystko bardziej..
      Pozdrawiam cierpiących

  4. 27 stycznia 2024, 09:33
    Anna

    Uważam że największy problem to nie same dźwięki, które doprowadzają do szału, tylko brak zrozumienia tej przypadłości przez najbliższych mizofonów. Problemem jest również lekceważenie przypadłości przez lekarzy. Cierpię na mizofonię od dziecka, mam również przewlekłe powracające zapalenie ucha i przysięgam że byłam na każdym możliwym badaniu słuchu u różnych laryngologów i ngdy z ich strony nie padło słowo mizofonia, mimo że na audiometrii wyszło że ma idealny słuch. Jeśli chodzi o reakcje najbliższego otoczenia na prośby o zaprzestanie wydawania irytujących dźwięków jest to kwestia kultury osobistej, wychowania a czasami po prostu uświadomienia. Zdecydowanie najgorsze jest chrapanie, tylko jak przetłumaczyć że to osoba chrapiąca powoduje problem? A nie mizofin któremu to przeszkadza. Pozdrawiam ciepło

    1. 7 lutego 2024, 22:14
      Małgorzata

      Od wielu lat cierpię na mizofonię i wiem jak bardzo utrudnia życie sobie i wszystkim dookoła którzy nie mają pojęcia o czym mowa. Ciagle nie ma edukacji w tym temacie ;-(

    2. 9 marca 2024, 19:16
      Anna

      A co ma zrobić osoba chrapiąca. ?

  5. 26 marca 2024, 23:57
    Małgorzata

    Widzę, że jest nas sporo. Cierpię na mizofonię od dziecka, ale nie wiedziałam ,że to ma nazwę. Dopiero 10 lat temu do tego doszłam. Chce mnie roznieść od środka, kiedy słyszę mlaskanie, siorbanie, chrupanie (chipsy, jabłko) , cmokanie (bo ktoś nie ma wykałaczki), szuranie kapciami, pociąganie nosem… A najbardziej, kiedy to robią członkowie najbliższej mi rodziny. Chce mi się płakać…,albo zabić. Nikt nie zrozumie osoby cierpiącej na mizofonię, denerwują się, ze przesadzam, że paniusi przeszkadza…, ale własciwie to oni zachowują się nie kulturalnie, więc nie rozumiem …oni będą np mlaskać i siorbać jak świnie przy korycie i dziwią się, że mi to przeszkadza?
    Staram się trawić to jakoś, ale ciężko…, zależy też od dnia: jaki mam nastrój, poziom stresu, miejsce w którym jestem… Ech…

  6. 15 maja 2024, 22:14
    Aleksandra

    Nie ma słów które opiszą ten ból. Nawet nie zwykłe oddychanie a jakieś piosenki

  7. 21 maja 2024, 14:00
    Lilla

    Ja mam najgorszy przypadek. to tak zwana kara boska. Tak się śmieje ze mnie rodzinka i narzeczony. Nie mieli ze mną lekko bo tylko u najbliższych mnie denerwowały te dźwięki chyba dlatego, że mogłam pozwolić na zwrócenie uwagi. Moja zachowanie gdzie każdego męczyłam zemściła się bo pracuje w biurze z koleżanką od 5lat i tu się zaczeła jazda bez trzymanki tu już nic nie powiem nie zwrócę uwagę bo nie wypada a ona non stop dosłownie 3 razy podaczas 1 minuty chrząka, później ogryza skórki i wargi skubie dostaje białej gorączki to moja kara za moje walnięcie. to że je mlaszcze ok każdy ma prawo na przerwę zjeść, wtedy wychodzę zawsze coś ściemniam ale później wyciąga to z zębów przez pół godziny cmoka przymlaskuje co chwile. Nooooo dramat. Bywają i takie dni że liczy pod nosem wtedy zwracam jej uwagę ale dosłownie ma to gdzieś śmieje się i mów że tak ma. Czekam już tyle lat, śledzę w internecie ale nie ma totalnie nic zero pomocy masakra. biorę ziołowe uspokajacze czasami bo ile można. najbardziej mnie wkurza ze ona tego nie widzi dla niej wszystko ok a to chyba z kultury osobistej wychodzi żeby nie grzebać w buzi przy kimś, żeby nie cmokać bo w zębie coś utknęło. ja nawet dzioba nie otworze a ona non stop pomlaskuje mlaszczę nawet wszystkich dzwięków nie moge opisać . w domu mówią że to kara że tak im często uwagę zwracałm . Ah

  8. 25 czerwca 2024, 23:49
    Teresa

    Bardzo dobry artykuł
    Od lat mam tę nadwrażliwość na dźwięki : mlaskanie , siorbanie, chrapanie, pociąganie nosem, pochrząkiwanie, szuranie kapciami, głośne przełykanie, mieszanie łyżeczką , chrupanie orzechów czy chipsów, cmokanie, gwizdanie. Nawet pokasływanie, czy dźwięki niektórych ptaków np gołębi. Wszystkie te odgłosy są dla mnie trudne do zaakceptowania. Dobrze poczytać Wasze komentarze i dowiedzieć się, że nie tylko ja tak mam.
    Najgorsze jest to, że taka osoba traci w moich oczach i odczuwam do niej niechęć, a sama jestem poirytowana 😒
    Pozdrawiam wszystkich cierpiących na tę dolegliwość.

    1. 19 lipca 2024, 08:55
      Ola

      a ja myślałam, że jestem nienormalna….że przesadzam…. jak sie złościłam jaka mama kichała to reszta złościłam się na mnie, że jak mogę się denerwować!?! -jak ktoś np przeziębiony! jak ktoś podciąga nosem to ja w środku mam eksplozję nerwów…. ile razy z mężem doszło do kłótni jak zwrociłam uwagę, żeby jadł ciszej, czy nie sapał….. o chrapaniu nawet nie wspomnę bo to jest nie doprzeskoczenia:( a czy ktoś z Was ma coś sprawdzonego co mu pomaga?

Masz pytanie, szukasz porady?
Jeśli szukasz darmowej porady w zakresie zdrowia oraz przyjmowania leków lub suplementów diety, chętnie odpowiemy na Twoje pytanie.
Zapytaj farmaceutę