Kobiece libido – od czego zależy?
Libido określa siłę popędu płciowego, który jest indywidualną cechą każdej kobiety. Apetyt na seks nie jest wartością stałą, lecz stanowi wypadkową wielu czynników. Kluczowy wpływ na pożądanie ma stan psychiczny oraz prawidłowa gospodarka hormonalna. Mechanizmy odpowiadające za erotykę pobudza cała gama hormonów. To one w dużej mierze decydują również o tym, jaki mamy temperament seksualny oraz czy jesteśmy podatne na bodźce. W jaki sposób działają hormony i jakie czynniki mogą zaburzyć ich równowagę?
Libido zmienia się naturalnie w ciągu cyklu miesięcznego
Cykl miesięczny regulowany jest przez wiele hormonów, głównie estrogenów. W czasie trwania cyklu zauważono dwa okresy wzrostu libido i wzmożonej aktywności seksualnej kobiet. Pierwszy dotyczy tzw. dni płodnych przypadających szczególnie na czas owulacji, gdy stężenie estrogenów jest bardzo wysokie. Drugi przypada natomiast na kilka dni przed miesiączką, kiedy obserwuje się wyższy poziom testosteronu.
Kiedy libido spada?
Popęd seksualny u kobiet może być okresowo lub stale osłabiony przez różne zaburzenia. Liczne opracowania naukowe wykazują, że nawet u 9-43% kobiet w różnym wieku mogą występować zaburzenia seksualne.
Czynniki, które mogą powodować spadek libido u kobiet to:
- obecność chorób przewlekłych (np. cukrzyca),
- występowanie depresji,
- narażenie na długotrwały stres,
- przyjmowania niektórych leków,
- stosowanie używek,
- zaburzone postawy partnerskie,
- zaburzenia hormonalne (np. niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia, zespół policystycznych jajników),
- ciąża i połóg,
- laktacja i karmienie piersią,
- okres pre-menopauzy oraz menopauza,
- niezrównoważona dieta.
Jakie hormony mają wpływ na libido?
Hormony stanowią główną oś regulującą zachowanie prawidłowych funkcji seksualnych. Do najważniejszych hormonów należą:
Estrogeny – to grupa hormonów płciowych, do której zaliczane są trzy podobne hormony: estradiol, estriol i estron. Są to tzw. hormony steroidowe produkowane na bazie cholesterolu. Synteza estrogenów odbywa się głównie w jajnikach, a w niewielkim stopniu również w innych tkankach takich jak łożysko, mózg czy komórki tkanki tłuszczowej. Estrogeny są odpowiedzialne za kształtowanie się sylwetki u kobiet oraz wpływają na odbiór bodźców seksualnych.
Testosteron – to główny, naturalny androgen, kojarzony raczej jako typowo męski hormon płciowy. Jednak testosteron jest produkowany również w organizmie kobiety. Ma za zadanie utrzymanie organizmu w dobrej kondycji fizycznej oraz seksualnej, wpływając na podniecenie i pożądanie.
Prolaktyna – jest hormonem syntezowanym przez przysadkę mózgową. Odpowiada on za adaptację organizmu kobiety do ciąży oraz laktacji. Jest to również hormon związany z wyzwalaniem instynktu macierzyńskiego. Częstym zaburzeniem endokrynologicznych występującym u kobiet jest hiperprolaktynemia, czyli bardzo wysokie stężenie prolaktyny we krwi. Może to prowadzić do pojawienia się mlekotoku, niepłodności, zaburzeń cyklu menstruacyjnego lub spadku libido.
Hormony tarczycy – niedoczynność związana ze spadkiem hormonów tarczycy T3 oraz T4 oraz ze wzrostem poziomu TSH, jest obecnie jedną z najczęstszych chorób cywilizacyjnych. Badanie TSH jest pierwszym zaleceniem w diagnostyce niedoczynności tarczycy. Niewiele osób kojarzy zaburzenia tarczycy ze spadkiem libido – jednak ogólny spadek energii, labilne samopoczucie i brak ochoty na seks mogą mieć swoje podłoże w zbyt małej ilości hormonów tarczycy.
Naturalne sposoby na walkę z niskim libido
Uprawiaj sport
Wiadomo, że podczas regularnej aktywności fizycznej w organizmie wydzielają się różne hormony. Endorfiny powodują, że jesteśmy bardziej szczęśliwi i zrelaksowani. Dodatkowo dzięki nim spada również poziom stresu, co korzystnie wpływa na nasze libido. Wiele kobiet regularnie uprawia również ćwiczenia siłowe, powodujące wzrost poziomu testosteronu, co jest kolejnym bodźcem powodującym wzrost libido.
Zainwestuj w odpowiednio długi sen
Na zaburzenia funkcji seksualnych ma również wpływ brak odpowiedniej ilości snu. Wysypiaj się – minimum 6-8 godzin nieprzerwanego snu korzystnie wpłynie na Twoje libido.
Naturalne afrodyzjaki
Wiele substancji występujących naturalnie w pokarmach oraz w postaci przypraw ma działanie wzmacniające libido. Wśród naturalnych afrodyzjaków wymienia się awokado, figi czy banany. Niektóre składniki, takie jak imbir, cynamon czy papryczki chili powodują zwiększony przepływ krwi, co również wzmaga popęd płciowy.
Suplementy diety
Niektóre suplementy diety zawierające w swoim składzie Ashwagandhe, Johimbine czy Niacynę mogą pomóc w zmniejszeniu uczucia niepokoju i stresu. Dodatkowo poprzez naturalne zwiększenie przepływu krwi, rozszerzenie naczyń oraz podniesienie ciśnienia mogą stymulować wzrost libido.
Pamiętaj! Relaks i dbanie o równowagę organizmu wpływa pozytywnie na kobiece libido!
Oprócz zaburzeń hormonalnych na spadek popędu seksualnego duży wpływ ma współczesny styl życia. Przewlekłe zmęczenie, stresująca praca i brak czasu destabilizują naturalną harmonię organizmu, co również może powodować spadek libido. Warto więc poświęcić chwilę na relaks. Jeżeli masz ciągłe problemy z obniżonym libido, wykonaj również badania. Sprawdź, czy podstawowe hormony związane z regulacją hormonalną – estrogen, testosteron, prolaktyna oraz TSH, są w normie.
Ostatnimi czasy miewaliśmy z moim narzeczonym problemy z libido. Po latach dobrego współżycia coś zaczęło się wypalać… Próbowaliśmy wielu rzeczy, część z nich działała lepiej, część gorzej. Pomógł nam wspólny urlop, odstresowanie oraz kilka afrodyzjaków jak czekolada, truskawki czy hot night. Dziś jest już lepiej zdrowiej się odżywiamy oraz mamy więcej aktywności fizycznej.
Witam ,jestem w wieku 40 lat po dwuch porodach od kilku miesiecy nie mam ochoty na sex ,bardzo sie z tym zle czyje. Jak poprawic libido! prosze o jakies porady ,bo nie wiem co mam robic.dziekuje z gory za odpowiedz. Ella x
Dzień dobry.
Sposoby na poprawę libido znajdzie Pani w artykule. Zapraszam do lektury
Moja narzeczona (cukrzyk,problemy z tarczyca , niska samoocena) ma praktycznie zerowe libido.
Nawet gra wstępna stanowi problem …
To jest dziwne , odgłosy nie pasują , nie mam ochoty , nie wiem co ale coś jest nie tak albo po prostu nie wiem . Ciągle tylko to słychać . Kilkudniowy wypad na wczasy , afrodyzjaki ,kino miło spędzony czas dowolne kombinacje nic nie dają , wyjazd w wymarzone (Jej) miejsce , miło spędzony czas , romantyczna kolacja ,kino itd :dzień pierwszy jestem zmęczona podróżą, dzień drugi drugi i kolejne :wiesz chce tylko wsiąść prysznic i spać ,spróbujmy jutro . Ostatni dzień nawet nawet do czegoś dochodzi (czyli rozebranie i pieszczenie kłody) po czym nie jednak nie .
I tak za każdym razem. Co jeszcze zrobić można ? Każda próba wspomnienia o problemie to wielki foch , propozycja pójścia do lekarza (czy też potwierdzenie Jej zdania o tym że trzeba by pójść) to też obraża i foch . Komplementy ,wyrażanie uczuć oto kończą się na tym iż : nie mam gustu , wymyślam , jestem ślepy itd oraz że problemem nie jest Jej brak ochoty ale to że ma ochotę
Opcje masz dwie albo cierpliwe poczekasz aż ona postanowi zawalczyć o siebie i pójdzie po pomoc albo się będziesz poświęcał i tkwił w związku. Na siłę do lekarza jej nie zabierzesz, szantaż to też nie jest dobra opcja.
Ja jestem taką kłodą jak Twoja narzeczona. Leczę się u endokrynologa, ale mam wyrażenie, że to nic nie daje i Jakby nie miało związku. Mam ten problem od lat, zaczął się jakby po urodzeniu dzieci (młodszy obecnie 13). Mój mąż jest już z tym pogodzony, ale ja się z tym źle czuję. Nie opuszcza mnie poczucie winy, że robię to tylko dlatego, że już dawno tego nie robiliśmy. Sam akt jest dla mnie obojętny, odczuwam satysfakcję, ale mogę bez tego żyć. Dłuższa gra wstępna powoduje we mnie zniecierpliwienie, jakbym chciała wszystko mieć jak najszybciej z głowy. Kocham mojego męża i jest to dla mnie problem, z którym nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Zazdroszczę wszystkim, których to kręci. Tęsknię za tym uczuciem.
Ciężko podać przyczynę, ale może też za bardzo naciskasz? To może dodatkowo pogarszać sytuację, kiedy ona czuje presję. Miałam coś podobnego. Może być, że po prostu jakaś choroba ma na to wpływ, albo coś na tle psychicznym i to nie jest jej wina. Też na pewno nie jest jej z tym dobrze. Daj jej czas, wyrozumiałość, rozmowę. Spróbuj ją czasem dotknąć przechodząc obok po np brzuchu, albo szepnąć coś do ucha co lubi, coś w tym stylu. Rób coś drobnego co ją może “uruchomić”. Niezobowiązująco, bez nastawienia na seks, bo to jest wyczuwalne. A może się tak zdarzyć, że bez uczucia presji pojawi jej się ochota i sama coś zainicjuje. Ważne jest też, żeby rozmawiać na spokojnie z wyrozumialością, bez pretensji o problemie, bez wyrzucania, że ma “focha”. Trzeba się wspierać i rozmawiać o tym co się lubi, co się potrzebuje, co by się chciało zmienić w seksie, co nowego spróbować. Mów też co czujesz. Powodzenia 🙂
Zmień partnerke
Może jest jej tak po prostu wygodnie. Może nie czuje już pożądania do Ciebie i unika tego jak tylko może. Ja tkwiłam w takim związku 10 lat chyba z przyzwyczajenia. Na początku było super ale po latach nuda. Brakowało mi namiętności, silnych emocji. Ale nie każdy facet potrafi to dać. Teraz jestem wolna i mogłabym to robić na okrągło ale tylko z wybranym przeze mnie facetem. Polecam odmianę a nie narzucanie się na siłę, czasem najgorsze wyjście okazuje sie być najlepszym.Zadaj sobie pytanie czy chcesz tak życ z nią do końca ??? na razie jest Twoją narzeczoną a co bedzie po ślubie??
Uciekaj chłopie, bo zmarnujesz sobie życie
Mam 34 lata i od czasu ciąży 7 lat temu mam bardzo niskie libido. Mój partner masturbuje się w łazience i ogląda się za innymi kobietami… A gdy już dochodzi do czegoś między nami to on kończy po 30 sekundach, a ja czuję się zawiedziona i rozczarowana. Orgazm? Już nie pamiętam co to jest. Najgorsze jest to że dla niego jest dobrze a mnie aż rozrywa. Każda próba rozmowy kończy się tekstem “przesadzasz”. Co mam zrobić?
Dzień dobry. Niestety nie ma cudownych środków na libido dla kobiet. Podłożem problemów jest najczęściej stres, zmęczenie (np. obowiązkami domowymi, pracą), a także sfera emocjonalna – brak więzi czy zrozumienia ze strony partnera. Warto w tym zakresie skorzystać z pomocy specjalisty – seksuologa czy psychologa. Partner także powinien podjąć terapię, bo problem nie leży tylko po Pani stronie. Bez zaangażowania i chęci zmian ze strony partnera ciężko będzie pracować nad związkiem i relacją, także tą intymną.
Kozieradka pomaga na libido
Witam. Spadek libido jest związany z krążeniem, oczywiście tym niskim. Brakiem odwagi. Odwaga zaczyna się w głowie. Jak tylko przyjdzie odwaga to chęć do eksperymentów z zabawkami eeotycznymi również. One są super, pobudzają krążenie, pożądanie, oraz jak dziewczyny piszecie chęć na SEX. Polecam. Poprawiają również samopoczucie. To tyle od siebie. Pozdrawiam
Szukam tak po artykułach pomocy do rozwiązania własnego problemu ale widzę, że moje 35 letnie doświadczenie z jedną partnerką i tak jest prawie wzorcowe a w zasadzie było do 2 lat wstecz. Dziś nieco się pogorszyło przez mocną zazdrość z mojej strony związaną z obawą rozstania się co znacząco wpłynęło na Libido zarówno moje jak i partnerki. Przez te długie lata w naszej sypialni nie brakowało ciepła, serdeczności i prawdziwego uczucia. Nie nudzialiśmy się a moim podstawowym elementem zawsze było zadowolić nie tylko siebie co dawało (tak uważam) satysfakcję obustronną a elementem zwięczenia naszego sexu zawsze było doprowadzenie do orgazmu swojej partnerki.
Aby nasze pożycie było nienudne to dopuszczaliśmy różne erotyczne fantazje i chęć tworzenia układów 2+1, 2+2, gdzie początkowo było pomocne lecz po latach (20-25)dla mnie wspomnienia tych układów dawało mi siły aktywności sexualnej na codzień i pewnie wysokie libido – do czasu… Chęć powrotu do stworzenia układu 1+2 i serdeczna rozmowa z potencjalną zainteresowaną doprowadziła niemalże do rozpadu związku. Aktualnie przez tą relację partnerka moja wchodzi w kłótnie, a sama związała się w relacjach rodzinnych z powiernikiem, który nieco się w niej zadłużył zaniedbując własną relację z swoją partnerką. I tu moja 2 letnia zazdrość poczyniła skazę na psychice, obniżenie libido i ustępowanie na każdym kroku. Filmy z akcjami wzruszającymi powodują u mnie płach… Ach…