Jak zadbać o skórę po lecie?
Skóra muśnięta słońcem przypomina nam o przyjemnym sezonie letnim i wakacyjnym wypoczynku. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, że warunki panujące latem mocno eksploatują naszą skórę. Mimo ładnej opalenizny staje się ona bardziej sucha, często jest też odwodniona i pojawiają się na niej nowe przebarwienia czy znamiona. Jak zatem zadbać o skórę po lecie i sprawić, by wróciła do stanu pełnej regeneracji?
Przesuszona skóra latem – jak ją nawilżyć?
Po lecie zwykle borykamy się z kilkoma problemami. Jednym z nich jest przesuszona skóra, która oprócz łuszczenia się, straciła jędrność i elastyczność. Z łuszczeniem poradzą sobie świetnie wszelkiego rodzaju peelingi:
- mechaniczne – na skórę ciała,
- chemiczne (np. oparte na bazie kwasów owocowych) – na skórę twarzy.
Z kolei przywrócenie nawilżenia skórze wiąże się z odzyskaniem przez nią odpowiedniego napięcia. Dzięki licznym preparatom nawilżającym (kremy, balsamy, masła i wiele innych) skóra staje się bardziej napięta i uwodniona. Warto zatem sięgać po preparaty zawierające w swym składzie np.
- witaminy A i E,
- masło shea,
- oleje naturalne,
- kwas hialuronowy,
- pantenol.
Jak rozjaśnić przebarwienia na skórze?
Obok wyżej opisanych problemów opalona skóra może obfitować w wiele nowych przebarwień. Pojawiają się one na skutek działania promieni słonecznych na melanocyty obecne w skórze. Wynikiem tej reakcji jest nadmierna produkcja melaniny i powstawanie brązowych plamek. Pojawienie się nowych znamion o nieregularnym kształcie lub bardzo silnej pigmentacji należy skonsultować z lekarzem dermatologiem. On zaś swym fachowym okiem oceni, czy nasze obawy są słuszne, czy też wystarczy zastosować preparaty rozjaśniające. Znajdziemy je na aptecznych półkach, a w ich wyborze pomoże nam farmaceuta lub dermokonsultant. Bardziej problematyczne przebarwienia warto rozjaśnić w gabinecie kosmetologicznym przy użyciu mocniej stężonych kwasów owocowych czy silnie skoncentrowanych witamin (np. witaminy C).
Jak utrzymać letnią opaleniznę na dłużej?
Skóra muśnięta słońcem i utrzymująca się na niej opalenizna nie jest efektem, który utrzymuje się przez cały rok. Aby wydłużyć efekt opalonej skóry, możemy sięgnąć po preparaty brązujące lub utrwalające opaleniznę, które znajdziemy w drogeriach lub aptekach. Często w swym składzie zawierają one:
- β-karoten,
- masło shea,
- aloes,
- witaminy,
- naturalne wyciągi brązujące: wyciąg z orzecha włoskiego, masło kakaowe.
Substancją chemiczną powszechnie stosowaną w samoopalaczach jest dihydroksyaceton, powodujący zabarwienie naskórka na kolor brązowy. Dzieje się tak dzięki jego reakcji z obecnymi w skórze aminokwasami.
Dieta sprzyjająca regeneracji skóry
Oprócz wyżej wymienionych zabiegów warto wesprzeć regenerację skóry od wewnątrz. Dieta bogata w liczne antyoksydanty czy witaminy (A, C, witaminy z grupy B) pozwoli na szybszą odbudowę naskórka, a także zmniejszy stres oksydacyjny, który niekorzystnie wpływa na wszystkie komórki obecne w naszym organizmie. Dodatkowo skóra ulegnie uelastycznieniu, a naczynia krwionośne wzmocnieniu i uszczelnieniu. Warto zwrócić również uwagę na obecność mikro- i makroelementów w diecie. Za poprawny wygląd skóry odpowiadają głównie:
- selen,
- cynk,
- siarka,
- miedź,
- żelazo.
Należy także pamiętać o odpowiednim nawodnieniu. Zaleca się picie przynajmniej ok. 1,5 l wody dziennie.
Lato to idealna pora na uzyskanie zdrowej i pięknej opalenizny. Nawet w przypadku krótkich kąpieli słonecznych nasza skóra dotkliwie odczuwa działanie słońca i wiatru. Poza codzienną pielęgnacją i stosowaniem kremów z wysokim filtrem warto pomyśleć o jesiennej regeneracji skóry, a w razie potrzeby – o wizycie w gabinecie kosmetologicznym czy dermatologicznym.