Co na katar? Czyli co robić, aby go skrócić

Jak długo trwa katar?

Trudno jednoznacznie powiedzieć, ponieważ wiele zależy od tego, o jakim katarze mowa. Popularny katar to nieżyt nosa, czyli zapalenie błony śluzowej nosa, objawiające się wyciekiem płynnej wydzieliny z nosa, kichaniem, kaszlem, pieczeniem spojówek, uczuciem zatkanego nosa, a niekiedy także bólem głowy. Oprócz tych objawów może pojawić się również podwyższona temperatura ciała czy ogólne osłabienie organizmu. Oczywiście powyższe symptomy mogą dotyczyć wielu chorób i dolegliwości o różnym stopniu zagrożenia dla zdrowia oraz o różnym czasie trwania.

Rodzaje kataru

Wśród różnych rodzajów kataru można wymienić trzy najczęściej występujące typy:

• alergiczny,
• wirusowy,
• bakteryjny.

Katar alergiczny jest reakcją organizmu na kontakt z alergenem. Objawia się przezroczystym, bardzo wodnistym śluzem i nie ma typowego czasu trwania. Osoba uczulona na kurz zareaguje kichaniem i katarem np. na przebywanie w zakurzonym pomieszczeniu. Wyjątek stanowią alergie na pyłki roślin (zwykle drzew i traw), które pojawiają się okresowo, w zależności od okresu pylenia danej rośliny lub grupy roślin.

Katar wirusowy jest najczęściej spotykaną dolegliwością, która pojawia się u osób dorosłych zazwyczaj od dwóch do pięciu razy do roku. U dzieci w wieku szkolnym może zdarzyć się nawet dwa razy częściej. To właśnie tego rodzaju kataru dotyczy wspomniane powiedzenie, że leczony trwa siedem dni, a nieleczony – tydzień. Niestety jest ono bardzo mylące, ponieważ nieleczony katar wirusowy może przerodzić się w infekcję bakteryjną.

Przeziębienie rozpoczyna się zwykle wyciekiem o białawym kolorze i rzadkiej, wodnistej konsystencji. Katar wirusowy jest uciążliwy głównie ze względu na obfity wyciek i konieczność ciągłego sięgania po chusteczkę. Organizm uruchamia wówczas mechanizmy obronne przed atakującą chorobą, dlatego na tym etapie może pojawić się gorączka.

Katar wirusowy trwa zwykle 3-5 dni. Po tym czasie choroba przechodzi w drugą fazę, w której zmienia się konsystencja wydzieliny z nosa. Śluz staje się gęstszy i nabiera zielonego koloru. Nie spływa już tak łatwo, za to zatyka nos, utrudniając oddychanie. Chorzy zwykle zaczynają oddychać przez usta, co wysusza śluzówkę gardła i naraża je na infekcje. Dzieje się tak, ponieważ oddychanie przez usta nie ogrzewa i nie nawilża powietrza tak skutecznie, jak wdychanie go przez nos. Ta faza może trwać przez kolejne trzy do pięciu dni.

Dwie pierwsze fazy kataru wirusowego mogą trwać łącznie od sześciu do dziesięciu dni, co faktycznie odpowiada przysłowiowemu tygodniowi. Kluczowe jest jednak rozwiązanie drugiej fazy, w której infekcja zazwyczaj zostaje zwalczona. Niekiedy nie udaje się jednak pokonać kataru i wkracza on w trzecią fazę – wtórnego zakażenia bakteryjnego.

Katar bakteryjny charakteryzuje się bardzo gęstym śluzem o żółtej barwie. Jest on trudniejszy do usunięcia i bardziej niebezpieczny. Infekcja może rozszerzać się i prowadzić do zapalenia zatok, ucha czy krtani. Towarzyszy temu gorączka. Katar bakteryjny wymaga konsultacji z lekarzem i zwykle leczy się go, podając choremu antybiotyk.

Najprostszą metodą skrócenia kataru jest niedopuszczenie do pojawienia się jego trzeciej fazy. Ponieważ infekcje wirusowe (przeziębienia) są częste i zwykle mają łagodny przebieg, rzadko podaje się przy nich antybiotyki.

Aby skrócić czas trwania kataru, możesz zastosować:

• aerozole i krople do nosa z ksylometazoliną i oksymetazoliną – obkurczają naczynia krwionośne w śluzówce nosa, zmniejszają przekrwienie przez co ograniczają produkcję wydzieliny;
• wodę morską – w stężeniu izotonicznym nawilża i ułatwia usuwanie wydzieliny z nosa, a w stężeniu hipertonicznym obkurcza śluzówkę zmniejszając ilość produkowanej wydzieliny;

Do domowych metod możemy zaliczyć inhalacje parowe przy pomocy olejków eterycznych. Polecane są olejki eukaliptusowy, sosnowy, tymiankowy, z drzewa herbacianego. Inhalację możesz też wykonać, sporządzając napar ziołowy z ziela rumianku, mięty, szałwii.

Szybkie pozbycie się kataru oznacza szybszy powrót do dobrego samopoczucia. Zareaguj już przy pierwszych jego oznakach!