Czy stan jelit ma wpływ na naszą odporność?
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ważną rolę w kształtowaniu odporności odgrywają jelita, a w szczególności znajdująca się tam flora bakteryjna. Błona śluzowa jelit jest szczególnym miejscem. To tu świat zewnętrzny kontaktuje się z wnętrzem organizmu, a komórki układu immunologicznego uczą się rozpoznawać, co jest swoje, a co obce.
Komórki układu odpornościowego bytujące w ścianie jelita są codziennie narażone na kontakt z różnymi antygenami, np. pokarmowymi, chemicznymi czy bakteryjnymi, dostarczanymi z zewnątrz. Z drugiej strony w jelitach bytuje flora fizjologiczna, zwana mikrobiotą jelitową. Bbadania wykazały, że mikrobiota jest nie tylko biernym obserwatorem, ale również aktywnie wpływa na wiele funkcji organizmu, w tym na odporność.
Mikrobiota jest zaangażowana w przebieg wielu chorób, takich jak:
- choroby zapalne jelit,
- celiakia,
- reumatyczne zapalenia stawów,
- choroby metaboliczne,
- zaburzenia neurodegeneracyjne,
- alergie,
- choroby autoimmunologiczne,
- nowotwory złośliwe.
Jak powstaje mikrobiota?
Wraz z narodzinami każdy z nas otrzymuje od środowiska zestaw bakterii, które zapoczątkowują powstanie mikrobioty. Z biegiem czasu flora staje się różnorodna. Dlatego tak ważne jest, czy przychodzimy na świat drogami naturalnymi, przez drogi rodne kobiety, czy cesarskim cięciem, które naraża organizm na kolonizację bakteriami patogennymi.
Mikrobiota osób urodzonych cesarskim cięciem obfituje w bakterie bytujące głównie na skórze, a te nie są dla nas najlepsze. Na szczęście część zdrowych bakterii trafia do organizmu dziecka jeszcze w łonie matki.
Duży wpływ na mikrobiotę i kształtowanie się odporności dziecka ma także spożywanie mleka matki. Zawiera ono wiele substancji niszczących organizmy patogenne oraz kształtuje ostateczny skład fizjologicznej flory jelitowej. Szacuje się, że prawie 30% bakterii jelitowych dziecka pochodzi z mleka matki. Finalny garnitur bakterii (mikrobiota) kształtuje się w ciągu pierwszych 2-3 lat życia.
Co wpływa na skład flory jelitowej?
Od 3. roku życia skład mikrobioty przyjmuje formę ostateczną. Nie oznacza to jednak, że będzie tak przez całe życie. Bakterie stanowiące mikrobiotę są bardzo wrażliwe na wiele czynników, dlatego tak ważne jest dbanie o jej prawidłowy skład. Do dziś trwają dyskusje, czy to choroby powodują zmiany w składzie mikrobioty, czy zmiany w mikrobiocie są przyczyną powstawania chorób. Jedno jest pewne – wielu chorobom, np. infekcyjnym, nowotworowym, metabolicznym czy autoimmunologicznym, towarzyszą zaburzenia w fizjologicznym składzie bakterii jelitowych.
Na ten stan ma wpływ nie tylko sama choroba, ale przyjmowane leki, sposób odżywiania oraz stan psychiczny człowieka. W szczególności każde przyjęcie antybiotyku powoduje wieloletnie zmiany w postaci zubożenia flory fizjologicznej, a także bardzo dobre warunki do rozwoju grzybów. Dlatego tak ważne jest przyjmowanie probiotyków podczas antybiotykoterapii i przez wiele tygodni po jej zakończeniu. Czas odbudowy fizjologicznej flory jelitowej jest okresem, w którym organizm jest mniej odporny na różne zagrożenia. Każda zmiana fizjologicznej flory może mieć swoje konsekwencje zdrowotne w przyszłości.
Mikrobiota i jej rola w utrzymaniu zdrowia
Mikrobiota jelitowa z jednej strony zapewnia sprawne działanie komórek układu odpornościowego, z drugiej zaś sama ma właściwości ochronne i nie pozwala na rozwój patogenów. Fizjologiczne bakterie sprawnie wykorzystują składniki odżywcze, które są niezbędne do rozwoju patogenów. Ponadto bakterie fizjologiczne wytwarzają metabolity takie jak krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe lub octan, ograniczając w ten sposób wzrost patogenów.
Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe są produktami trawienia błonnika roślinnego przez bakterie i pełnią wiele funkcji sprzyjających zdrowiu:
- wykazują działanie przeciwzapalne,
- poprawiają zdolność organizmu do metabolizowania glukozy i lipidów,
- poprawiają odporność,
- wspomagają komórki macierzyste.
Trzy najważniejsze krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe to: kwas propionowy, kwas masłowy i kwas octowy – każdy z nich odgrywa szczególną rolę w organizmie.
Lokalna flora może wytwarzać substancje bakteriobójcze lub bakteriostatyczne zwane bakteriocynami. Jak widać, już same bakterie wystarczą, żeby zniszczyć patogeny w miejscu ich wtargnięcia. Im więcej dobrych bakterii, tym szybciej zdrowiejemy. Bakterie znajdujące się w jelitach biorą czynny udział w przemianach metabolicznych zachodzących w organizmie, pomagają w trawieniu, wytwarzaniu witamin (z grupy B, kwasu foliowego, witaminy K), utrzymaniu gospodarki mineralnej czy zachowaniu szczelności jelita. Dobre odżywienie z kolei pozwala prawidłowo funkcjonować komórkom układu odpornościowego.
Centralnym elementem obrony jelitowej jest nabłonek, który wyścieła cały przewód pokarmowy. Pełni on znaczącą funkcję w kształtowaniu sprawności układu odpornościowego. Nabłonek jest barierą, przez którą bakterie nie mogą się przedostać do wnętrza organizmu (do krwi). Dotyczy to zarówno bakterii fizjologicznych, jak i patogenów. Nabłonek wytwarza chemokiny i cytokiny, które są sygnałami dla komórek układu odpornościowego znajdujących się w ścianie jelita. W tym miejscu dochodzi do ścisłej współpracy pomiędzy mikrobiotą jelitową i układem odpornościowym. To tu komórki układu odpornościowego uczą się, co jest obce, a co swoje.
Nasza mikroflora neutralizuje patogeny, zanim się rozmnożą i staną się zagrożeniem dla organizmu, a jednocześnie uczy komórki odpornościowe na przyszłość.
Objawy zaburzonej flory bakteryjnej
Zmiany w składzie mikrobiomu jelitowego (tzw. dysbioza) mogą dawać różnorodne objawy, często nawet niezwiązane z samym przewodem pokarmowym. Nadmierny rozwój bakterii patogennych i zubożenie w bakterie fizjologiczne prowadzą do przewlekłego stanu zapalnego i związanych z tym konsekwencji zdrowotnych.
Możliwe objawy to:
- wzdęcia,
- biegunki,
- zaparcia,
- zgaga,
- nudności,
- bóle brzucha,
- zmiany na skórze,
- zmiany nastroju,
- bóle stawów,
- chudnięcie lub tycie,
- częste zakażenia.
Dysbioza lub stany zapalne jelit i związana z tym ich nieszczelność często prowadzą do ujawnienia się chorób autoimmunologicznych i nasilenia alergii.
Moim zdaniem u każdego pacjenta objawowego powinno się brać pod uwagę stan mikrobioty, jako jedną z przyczyn choroby.
Jak ocenić stan jelit?
Nowoczesna diagnostyka pozwala na dokładne zbadanie stanu jelit oraz układu odpornościowego. Szczególnie polecane są badania wykonywane z kału (kalprotektyna, beta–defensyna, IgA sekrecyjne, zonulina, skład mikrobioty) czy endotoksyna z krwi. Na podstawie otrzymanych wyników jesteśmy w stanie dobrać odpowiednie probiotyki, a także wskazać pacjentowi, jaki rodzaj pokarmu powinien przyjmować, żeby odbudować fizjologiczną mikrobiotę. Przyjmowanie probiotyków jest rozwiązaniem czasowym, a do odbudowy mikrobioty powinniśmy dążyć poprzez wprowadzenie odpowiedniego odżywiania oraz zdrowego stylu życia. Mikrobiota potrzebuje do życia wysokiej jakości pożywienia bez dodatków chemicznych, spokoju oraz sprawnie działającej ściany jelita.
Co zrobić, aby odbudować mikrobiotę?
- Codziennie jedz duże ilości różnorodnych warzyw (nawet 1 kg).
- Pij dużo wody.
- Stosuj naturalne przyprawy.
- Staraj się radzić sobie ze stresem, stosuj techniki relaksacyjne.
- Włącz do diety kiszonki, fermentowane produkty mleczne i pokarmy tworzone na zakwasach.
Poprawa jakości flory bakteryjnej dość szybko przekłada się na poprawę zdrowia, niezależnie od dolegliwości. Często już po kilku tygodniach następuje złagodzenie objawów chorób. Im liczniejsze i bardziej różnorodne są nasze bakterie, tym stajemy się zdrowsi. Warto o to zadbać, by cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. Pamiętajmy, że zdrowe jelita to prawidłowo działający układ odpornościowy i życie w zdrowiu!