Szczypta historii sarsaparilli
Ludy zamieszkujące obie Ameryki postrzegali od tysięcy lat sarsaparillę jako roślinę leczniczą na wiele różnych dolegliwości, m.in. na kaszel i zapalenie skóry. Od płowy lat 50. XX w. roślina ta zyskała sobie popularność w Europie. Stosowano ją do leczenia chorób skóry wywołanych przez ukąszenia tropikalnych insektów
Co się w niej kryje?
W kolcorośli można znaleźć takie składniki jak fitosterole, które pod względem budowy przypominają ludzkie hormony. Nie brakuje w niej także cennych minerałów, m.in. żelaza, krzemu, siarki, magnezu, jodu czy cynku oraz takich witamin jak A, B, C i D. Kolejne substancje zawierające się w sarsaprilli to alkaloidy, polisacharydy i aminokwasy. Oczywiście to nie wszystko. Nie można zapomnieć o bardzo ważnym składniku rośliny, czyli o sarsapogeninach oraz beta-sitosterolu. Pierwsze z nich można porównać do androgenów, a ich działanie polega na imitacji właściwość testosteronu.
Sersaparilla – jak działa?
Kolcorośl wykazuje szerokie spektrum działania. Przede wszystkim ceni się ją za działanie oczyszczające i wzmacnianie organizmu. Dlatego też często stosuje się ja w stanach wyczerpania fizycznego czy psychicznego. Dzięki zawartym w niej śluzom, lotnym olejkom i saponinom Sarsaparilla wspiera układ oddechowy. Indyjska odmiana kolcorośli pomaga utrzymać skórę w dobrej kondycji.
Ciekawostki
W 1569 r. perski uczony Imad al-Din Mahmud Ibn Mas’ud Shirazi opisał cenne właściwości kolcorośli.
Nie każdy wie, że dodanie tej rośliny do piwa tworzy na nim delikatną piankę. Sarsaparilla trafiła również do kuchni, ponieważ dodaje się ja do deserów, a na Kubie do zup i gulaszów oraz przygotowuje się na jej bazie drinki. Z kolei Pekińczycy dodają kolcorośl do nadzienia naleśników oraz przygotowują z niej pyszne przekąski. Hindusi przypisują jej działanie m.in. afrodyzyjne oraz oczyszczające. W południowych Indiach produkuje się z niej orzeźwiający napój nannari sherbet. Świeży korzeń kolcorośli jest marynowany, dzięki czemu można go dodawać do różnych potraw.